Autor |
Wiadomość |
Andrzej Zajac |
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 6:19 pm Temat postu: |
|
Proponuje jeszcze wziąć pianino na plecy i kontrabas |
|
|
piotrek86 |
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 5:38 pm Temat postu: |
|
Zróbmy im karne przejście przez Matragonę z tymi instrumentami!! Odechce im się takich wyczynów |
|
|
Andrzej Zajac |
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 3:33 pm Temat postu: |
|
Nie ma to jak Harmonijki...! Małe zgrabne i wszędzie się je da wziąć!!! |
|
|
lider |
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 10:07 pm Temat postu: |
|
wygląda na to że chłopaki są entuzjastami noszenia instrumentów po szlakach i to w wersji hardkorowej - w sztywnych futerałach. moze w związku z tym zaprosić ich na biwakówkę? myślę że i kociołkiem by nie pogardzili, w końcu tez może służyć do wydawania dźwięków |
|
|
staszek |
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 8:36 pm Temat postu: |
|
Może chłopaki pójdą dalej i doczekamy się nowej - lepszej wersji na przykład "Majstra biedy", albo "Pejzaży"... |
|
|
Wiśnia |
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 6:27 pm Temat postu: |
|
o cholera
pojechali po całości
włacznie z wygladem
zwłaszcza ten saksofonista w koszulinie dziurkowanej na ramiączkach, po dziadku z pierwszej gali disco
jedno co do nich pasuje to nazwa zespołu
super w pełni atrakcyjne utalentowane chłopaki heheheheeh |
|
|
Andrzej Zajac |
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 2:03 pm Temat postu: |
|
A ten gościu co grał na gitarze elektrycznej na szlaku to już w ogóle parodia, beznadzieja, gdyby ten teledysk zrobili pijani turyści to by bardziej prawdziwie zabrzmiało. Saksofonista jest jeszcze dobry. W tym teledysku wyglądali jak turyści niedzielni...
Dodane po 5 minutach:
Jeszcze nie widziałem żeby w górach ktoś grał na elektryku, agregat prądotwórczy by musieli na plecach nosić, Ten teledysk najprawdopodobniej kręcili w Pieninach... |
|
|
kowal |
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 6:14 pm Temat postu: |
|
Żenada, co tu dużo gadać... |
|
|
Neron |
|
|