lider |
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 1:16 pm Temat postu: |
|
Hehe wygląda na to, że na odcinku do Wołowca szli po naszych śladach
Potem schodząc ze szczytu z powrotem na przełęcz mijalismy dwóch gości w goreteksach poobklejanych reklamami i nawet sie zastanawiałem co to za jedni, a mordy mieli opatulone. Szkoda że wcześniej w schronisku nie udało się ich spotkać. |
|