Autor |
Wiadomość |
domi |
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 9:40 am Temat postu: |
|
A jednak odzyskał |
|
|
Neron |
Wysłany: Wto Gru 05, 2006 10:06 pm Temat postu: |
|
Vaneska napisał: | Benu! Myslę że z latarką możesz się już pożegnać... Wiele "skarbów" zniknęło w odmętach chałupy... A propos latarki - też kiedyś MIAŁAM FAJNĄ... Zresztą na wspominanym wyjeździe była ona najpiękniejszą (bo jedyną) latarką na bazie w Hucie... Pamiętam jak dziś - zostałam przy ognisku i pełna ufności pozyczyłam ją moim drogim Przyjaciołom (którzy mieli fantazję wyjścia w środku nocy na spacerek...) Wyszło 3 osoby (+latarka), wróciło 3 osoby (bez latarki). Najpierw myślałam, że się nabijają i draznią mnie swiadomie - ALE NIEEEEEEEEEEEHEHE - naprawdę zgubili!!!! od tamtej pory nie wożę latarki na wyjazdy... Jołx |
Ambitna postawa :)Co zrobisz gdy będzie ci naprawde potrzebna |
|
|
Vaneska |
Wysłany: Wto Gru 05, 2006 3:27 pm Temat postu: |
|
Benu! Myslę że z latarką możesz się już pożegnać... Wiele "skarbów" zniknęło w odmętach chałupy... A propos latarki - też kiedyś MIAŁAM FAJNĄ... Zresztą na wspominanym wyjeździe była ona najpiękniejszą (bo jedyną) latarką na bazie w Hucie... Pamiętam jak dziś - zostałam przy ognisku i pełna ufności pozyczyłam ją moim drogim Przyjaciołom (którzy mieli fantazję wyjścia w środku nocy na spacerek...) Wyszło 3 osoby (+latarka), wróciło 3 osoby (bez latarki). Najpierw myślałam, że się nabijają i draznią mnie swiadomie - ALE NIEEEEEEEEEEEHEHE - naprawdę zgubili!!!! od tamtej pory nie wożę latarki na wyjazdy... Jołx |
|
|
Ben |
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 9:17 pm Temat postu: Zgubiłem latarkę!!!!!! |
|
A właściwie to zostawiłem
Ale za to wiem gdzie. W Zyndranowej, w miejscu pracy, na prawo od drzwi, na stosie cegieł leży sobie czołówka, marki Petzl.
W związku z tym, iż niezwykle zżyłem się z tym narzędziem pracy przewodnickiej, bardzo proszę nieznaną jak na razie osobę, która w najblizszym czasie odwiedzi Chałupę, o przygarnięcie zguby i skierowanie jej w ręce właściciela (czyli moje )
Z góry dziękuję! |
|
|