Forum skpb.forumoteka.pl Strona Główna skpb.forumoteka.pl
Opis Twojego forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siÄ™, by sprawdzić wiadomoÅ›ciZaloguj siÄ™, by sprawdzić wiadomoÅ›ci   ZalogujZaloguj 

humor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  NastÄ™pny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum skpb.forumoteka.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastÄ™pny temat  
Autor Wiadomość
Dziadek
Bywalec pogórzy


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 210

PostWysÅ‚any: Czw Gru 14, 2006 11:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na lekcji pani pyta dzieci kto udźwignie najwięcej arbuzów... Mówi Małgosia:
- Ja udźwignę 2!
Pani pyta:
- A w jaki sposób?
- Po jednym w każdej ręce...
Henio podnosi rękę i woła, że uniesie trzy. Pani zaskoczonoa pyta:
- Heniu... a w jaki sposób chcesz to zrobić?
- No... dwa pod ręce, a trzeci na dzidę...
- Heniu! Jak możesz takie wulgarne rzeczy mówić?!!
Tymczasem na końcu sali Jasio woła, że uniesie 5 arbuzów. Pani znów zaskoczona pyta w jaki sposób Jasio to zrobi. Na to Jasio mówi:
- Dwa pod ręce i Henia na dzidę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piotrek86
piechur z dolin


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 356

PostWysÅ‚any: Czw Gru 14, 2006 2:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Egzamin z hydrauliki. Profesor czyta treść zadania:
- z rynny o średnicy 30 cm ścieka woda...
Na to wstaje obcokrajowiec i mówi do profesora:
- Panie profesorze, ja nic nie rozumieć. Z rynny scieka?? Pies scieka!!??!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stirlitz
Admin


Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 269

PostWysÅ‚any: Pon Gru 18, 2006 1:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co ciÄ™ posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.

_________________
"Podró?e s? diabelskim wynalazkiem cz?owieka, który pod wzgl?dem nieprzyjemno?ci, zm?czenia, niebezpiecze?stw, utraty czasu, szarpaniny da si? porówna? tylko z wojn?" Henri Millon Montherlant
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dziadek
Bywalec pogórzy


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 210

PostWysÅ‚any: PiÄ… Gru 22, 2006 2:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mały indiański chłopiec rozmawia ze swoim ojcem, Stojącym Bykiem:
- Tato, dlaczego moja starsza siostra ma na imiÄ™ Kwiecista Polana ?
- Bo widzisz synku, została poczęta na kwiecistej polanie.
- Tato, a dlaczego mój starszy brat ma na imię Rwący Potok ?
- Bo widzisz synku, został poczęty nad rwącym potokiem.
- Tata, a dlaczego...
- E...daj mi już spokój Pęknięta Gumo.

Dodane po 2 minutach:

Do Antka przyjechała ekipa telewizyjna, żeby zapytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy.
- "Ja tam nic nie wiem" - mówi Antek. - "Krowami, to się moja Jaguś zajmuje."
- "Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiew."
- "Jagna, chodź tu."
- "Czego?"
- "Panowie z TV chcą ci zrobić interwju."
- "Co to takiego?"
- "Nie wiem, ale lepiej siÄ™ podmyj."

Dodane po 1 minutach:

Wyjechał rolnik kombajnem na pole, puknął się w czoło i mówi:
- O kurde, zapomniałem zasiać!

Dodane po 3 minutach:

Idzie pogrzeb. Za trumną facet z psem a za nimi długa karawana ludzi. Z naprzeciwka idzie inny facet (bez psa) i pyta tego z psem:
- Przepraszam, a czyj to pogrzeb?
- A, to pogrzeb mojej teściowej.
- A dlaczego idzie pan na pogrzeb z psem?
- No bo to on ją zagryzł.
- Eeee, to pożycz pan tego psa!
- No to idź pan na koniec kolejki.

Dodane po 1 minutach:

Dwie nastolatki stojÄ… przed kinem:
- Chyba nas nie wpuszczÄ… na ten film. Jest od 18 lat.
- I tak bym nie poszła, nie mam z kim zostawić dziecka.

Dodane po 6 minutach:

Przyjemnej lektury na te Åšwieta :bigsmurf:
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aga
Turysta barowy


Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 51

PostWysÅ‚any: PiÄ… Gru 22, 2006 11:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po wielu latach Bog spojrzal znow na Ziemie i stwierdzil, ze sie bardzo zle
dzieje. Ludzie byli zepsuci i sklonni do przemocy, wiec postanowil znow
zeslac potop i zniszczyc ludzkosc. Ale przedtem zawolal Noego i powiedzial:
"Zbuduj arke z drzewa cedrowego, tak jak wtedy: 300 lokci dluga, 50 lokci szeroka, 30 lokci wysoka. Zabierz zone i dzieci i z kazdego gatunku zwierzat po parze. A za 6 tygodni zesle wielki deszcz"
Noe nie byl zachwycony- znow 40 dni deszczu, 150 dni bez wygod na arce, bez telewizora i z tymi wszystkimi zwierzetami -ale byl posluszny i obiecal spelnic wymagania Boga.
Po 6 tygodniach zaczelo padac dzien i noc. Noe siedzial w ogrodku i
plakal, bo nie mial arki. Bog wychylil sie z nieba i zapytal:
-Dlaczego nie spelniles mojego rozkazu?
Noe odpowiedzial:
-Panie, cos mi uczynil? Jako pierwsze musialem zlozyc podanie o budowe. W urzedzie mysleli, ze chce budowac stajnie dla baranow. Potem nie podobala im sie architektura-za wymyslna dla baranow, a w budowe statku na ladzie nie chcieli wierzyc. Takze wymiary nie znalazly poparcia, bo dzis nikt nie wie jaka miara jest lokiec. Po przedlozeniu nowych planow dostalem znow odmowe, bo budowa stoczni w terenie zamieszkalym jest niedozwolona.
Po kupnie odpowiedniej dzialki zaczely sie nowe klopoty. W tej chwlili na przyklad chodzi o to, ze w planach nie sa uwzglednione systemy do gaszenia w trakcie pozaru. Na moja uwage, ze bede przeciez otoczony woda przyslali mi psychiatre powiatowego. Kiedy psychiatra upewnil sie, ze jednak buduje statek, zadzwonili do mnie z wojewodztwa, zeby mi uswiadomic, ze na transport statku do morza bedzie mi potrzebne nowe zezwolenie, a bedzie o nie trudno, bo minister podal sie do dymisji. Kiedy powiedzialem, ze statku nie musze transportowac, bo i tak bedzie otoczony woda, kazali mi z ministerstwa marynarki wojennej, wedlug przepisow Unii, zlozyc podanie do Brukseli w osmiu odbitkach i trzech urzedowych jezykach o zezwolenie na zalanie terenow zamieszkalych.
Z drzewa cedrowego tez musialem zrezygnowac-nie wolno go juz ze wzgledow ekologicznych sprowadzac. Probowalem kupic tutejsze drzewo, ale nie dostalem tej ilosci ze wzgledu na przepis o ochronie srodowiska, najpierw musialbym zadbac o sadzenie drzew zastepczych. Na moja wzmianke o tym, ze i tak bedzie potop i nie oplaca sie tu sadzic zadnych drzew, przyslali mi nowego psychiatre, tym razem z wojewodztwa.
Krotko mowiac-dalem kilka lapowek, kupilem drzewo, znalazlem nawet
ciesli do budowy, ale oni najpierw utworzyli zwiazki zawodowe. Kiedy sie
okazalo, ze nie moge ich placic wg taryfy to rozpoczeli strajk, tak, ze
budowa arki znow sie odwlekala.
W miedzyczasie zaczalem sprowadzac zwierzeta. Tylko ze wmieszal sie
zwiazek ochrony zwierzat i zabronil mi (zarzadzenie Unii Europejskiej
nr733/6/987) transportu jeleni w okresie rykowiska. Poza tym musialem podac cel transportu tych zwierzat, jestem na stronie 22 pierwszego formularza z 47, moi adwokaci sprawdzaja, czy przepisy dotyczace krolikow obejmuja rowniez zajace. A dzialacze z Greenpeace wskazali na koniecznosc specjalnego urzadzenia do pozbycia sie gnoju i innych odpadow pochodzacych z hodowli zwierzat.
Panie Boze teraz jeszcze podal mnie moj sasiad do sadu, twierdzac, ze
buduje prywatne zoo bez zezwolenia. Moje nerwy sa zszarpane, nie moge spac, arka nie gotowa, a Ty juz zeslales deszcz!

W tej chwili przestalo padac, wyszlo slonce i tecza. Noe spojrzal w niebo i
powiedzial:
-Czyzbys sie Boze rozmyslil i nie chcesz juz zniszczyc ludzkosci?
Bóg odpowiedzial:
-Nie trzeba. To zalatwi biurokracja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mayday
ślimak górski


Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 30

PostWysÅ‚any: Sro Gru 27, 2006 11:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Mamusiu, dlaczego ty jesteś biała, tatuś jest biały, a ja jestem czarny?
- Ciesz się synku, że nie szczekasz, taka była impreza...

Dodane po 32 minutach:

Spotyka pajÄ…k pajÄ…ka.
- Cześć, co robisz?
- Gram w motylki
- SkÄ…d masz?
- A, ściągnąłem sobie z sieci...

Dodane po 37 minutach:

Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli napreżoną w ten sposób skórę policzków.
Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - przyniósłby pan ją jutro. A bo to mało razy się tak już zdarzyło?

Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- ProszÄ™, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszÄ™!
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...


Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A chuj ich wie, skÄ…d oni siÄ™ biorÄ….


Stary, okazało się, że mój sąsiad był wampirem!!!
- SkÄ…d wiesz!?
- Jak mu wbiłem osinowy kołek w serce to od razu wykitował.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stirlitz
Admin


Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 269

PostWysÅ‚any: Sro Gru 27, 2006 1:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielką apteki jest moja siostra, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, ze wolałbym porozmawiać z mężczyzną...
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką i zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo...
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi dać?
- Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry.
Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy
Panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej pensji...

_________________
"Podró?e s? diabelskim wynalazkiem cz?owieka, który pod wzgl?dem nieprzyjemno?ci, zm?czenia, niebezpiecze?stw, utraty czasu, szarpaniny da si? porówna? tylko z wojn?" Henri Millon Montherlant
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piotrek86
piechur z dolin


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 356

PostWysÅ‚any: Czw Gru 28, 2006 8:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przychodzi Jasio do mamy i pyta:
- Mamo, mamo, czy to prawda, że byłem adoptowany?
- Tak Jasiu, ale cię zwrócili.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
piotrek86
piechur z dolin


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 356

PostWysÅ‚any: Wto Sty 02, 2007 4:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pogrzeb teściowej. Trumnę niosą kumple zięcia.
- Dlaczego niesiecie tą trumnę tak przechyloną!! - Zwraca uwagę jeden z żałobników
Na co odpowiada najbliżej idący mężczyzna:
-Bo jak niesiemy prosto, to zaczyna chrapać
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dziadek
Bywalec pogórzy


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 210

PostWysÅ‚any: Sro Sty 10, 2007 2:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przychodzi adwokat do skazańca i mówi:
- Mam dwie wiadomości: dobrą i złą - którą pierwszą?
Więzień na to:
- ZÅ‚Ä….
- Jutro będzie Pan stracony na krześle elektrycznym.
- A ta dobra wiadomość?
- Wynegocjowałem mniejsze napięcie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mayday
ślimak górski


Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 30

PostWysÅ‚any: Sro Sty 10, 2007 10:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziennik z Beskidów

12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję że wreszcie zacznie padać śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Beskidy.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo.

27 grudnia
Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, która posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stirlitz
Admin


Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 269

PostWysÅ‚any: Wto Sty 16, 2007 7:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- S ss s siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- l ll ll leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
- H HH HeniuÅ›, daj gryza.

_________________
"Podró?e s? diabelskim wynalazkiem cz?owieka, który pod wzgl?dem nieprzyjemno?ci, zm?czenia, niebezpiecze?stw, utraty czasu, szarpaniny da si? porówna? tylko z wojn?" Henri Millon Montherlant
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piotrek86
piechur z dolin


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 356

PostWysÅ‚any: Sro Sty 17, 2007 6:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na wydziale
chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedź jednego ze
studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor
podzielił się z nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w
internecie.

Pytanie:

Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje
ciepło)?
Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w
stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie
proporcjonalna do jego ciśnienia.

Jeden ze studentów napisał tak:

Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego
potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która
piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym
prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła, nigdy
go nie opuszczajÄ….
Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia
wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła
idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii
jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, to
można założyć, że wszystkie
dusze idą do piekła.
Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba dusz
w piekle wzrastać będzie logarytmicznie.
Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła.
Ponieważ wg prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się
powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostaly
stałe, to istnieją dwie możliwości:
1.
Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego
dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło
siÄ™ rozpadnie.
2.
Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam dusz, to
temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż piekło
zamarznie.
Która z tych możliwości jest bardziej realna?
Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do mnie
"prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to, że
wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja.
Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być już
zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna
kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze
tylko niebo, to dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy,
dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".

Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Przemek
Zagubiony turysta


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 20

PostWysÅ‚any: Nie Sty 28, 2007 7:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tatusiu! A co to jest tam po lewo? - pyta mały yeti swojego ojca.
- Tam jest ludzki cmentarz, synku.
- A co to jest cmentarz?
- Tam ludzie chowają swoich zmarłych, oni sobie leżą i czekają nie wiadomo na co.
- To czemu my ich nie zjemy, skoro siÄ™ nie ruszajÄ…, tylko uganiamy siÄ™ za takimi co uciekajÄ…?
- Bo, mój synku, ludzie z gruntu są źli...

_________________
"..kobieta ci?gni?ta za w?osy po ziemi nie nape?nia si? b?otem.."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Neron
Bywalec pogórzy


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 248

PostWysÅ‚any: Nie Sty 28, 2007 9:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przemek napisał:
Tatusiu! A co to jest tam po lewo? - pyta mały yeti swojego ojca.
- Tam jest ludzki cmentarz, synku.
- A co to jest cmentarz?
- Tam ludzie chowają swoich zmarłych, oni sobie leżą i czekają nie wiadomo na co.
- To czemu my ich nie zjemy, skoro siÄ™ nie ruszajÄ…, tylko uganiamy siÄ™ za takimi co uciekajÄ…?
- Bo, mój synku, ludzie z gruntu są źli...

Może się czepiam Twisted Evil ale coś to mi śmierdzi Mad" ludzie z gruntu są źli"może ludzie z gruntem (czyli rolnicy)..
Oj to jakaÅ› prowokacja Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum skpb.forumoteka.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  NastÄ™pny
Strona 3 z 9
Skocz do:  
Szybka odpowiedź
Użytkownik:
Wynik działania: 2+2 =


 
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum